Dziś mam dla was nieco inny post . Na całym blogu nigdy nie wspominałam o swoich problemach , złych dniach , a co dopiero kompleksach ! Nie wiem dlaczego , ale nie lubie się żalić na temat swoich niedoskonałości . Mój blog jest pełen pozytywnych , pełnych życia postów , Jednak wiele osób uważa mnie za idealną 11-latkę . Muszę was jednak uświadomić że mam masę kompleksów i nigdy w 100 % nie czuję się piękna Moim największym problemem jest moja waga . Waże 32,8 kg i mam 1.50 cm .Kiedy to słyszysz może nie brzmi to tak mało ale moje ciało ma kilka odstających kości . Dopiero od niedawna moge zacząć ubierać się na młodzieżowym a nie na dzieciącym .Kiedy ide chodnikiem ludzie się na mnie patrzą , i wiem co oni sobie myślą " Ta dziewczyna jest taka chuda " Kościotrup " itp. To jest ostra przesada , czemu nikt nie bierze pod uwagę genów tylko od razu uważa jestem anorektyczką . Nie mam anoreksji , ani zadnych innych problemów z jedzeniem . Jem sporo i przeważnie zawsze mam apetyt , jednak choćbym jadła w nieskończoność i tak pewnie nic bym nie przytyła. Moja mama , tata , siostry też miały ten problem , jednak z wiekiem zaczęły /ął nabierać wagi. Pewnie ze mną też tak bedzie . Więc jeśli chodzi o to że ja nie ćwiczę jakoś specjalnie , niegdy nie chciałam być chuda . Większość czasu nic nie robię , leze na sofie , więc jak ja mam schudnąć ?
Nie lubie chodzic w letnich ciuchach a zwlaszcza paradowac w bikini i pokazywac moje cialo. Wiem , ze wygladam zle i kiedy patrze na dowarzyszace mi przyjaciolki mam ochote owinac sie recznikiem aby nie ogladac mojego wlasnego ciala. Wlasnie dlatego uwielbiam swetry. Moge poczuc sie w nich dobrze , poniewaz nie musze pokazywac moich chudych rak . Staram sie jednak nie pokazywac tego , ze tak bardzo zle sie czuje w moim ciele. Staram sie zrozumiec ,ze po prostu taka juz jestem i musze to zaakceptowac.
Post jest dosyc negatywny , ale po prostu chcialam wam pokazac , ze wcale nie mam idealnego zycia, nie jestem idalena jak co nie ktore dziewczyny mi pisza. Nie macie mi czego zazdrosic, kazdy ma jakies kompleksy , jednak starajcie sie zaakceptowac to jakie jestescie -kazdy z nas jest piekna i wyjątkową na swój sposób¦ . Jutro będzie oufit
Nie lubie chodzic w letnich ciuchach a zwlaszcza paradowac w bikini i pokazywac moje cialo. Wiem , ze wygladam zle i kiedy patrze na dowarzyszace mi przyjaciolki mam ochote owinac sie recznikiem aby nie ogladac mojego wlasnego ciala. Wlasnie dlatego uwielbiam swetry. Moge poczuc sie w nich dobrze , poniewaz nie musze pokazywac moich chudych rak . Staram sie jednak nie pokazywac tego , ze tak bardzo zle sie czuje w moim ciele. Staram sie zrozumiec ,ze po prostu taka juz jestem i musze to zaakceptowac.
Post jest dosyc negatywny , ale po prostu chcialam wam pokazac , ze wcale nie mam idealnego zycia, nie jestem idalena jak co nie ktore dziewczyny mi pisza. Nie macie mi czego zazdrosic, kazdy ma jakies kompleksy , jednak starajcie sie zaakceptowac to jakie jestescie -kazdy z nas jest piekna i wyjątkową na swój sposób¦ . Jutro będzie oufit
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz